Mury warszawskich kamienic, zabytków i kościołów, są od ponad roku systematycznie dewastowana przez zwolenników mordowania nienarodzonych dzieci i przeciwników PiS. Tak też jest na przedmieściach stolicy w osiedlu Falenica.

Gazety Wyborczej (której publicyści często w Falenicy bywali) nie bulwersowały do tej pory pomazane mury terenu lokalnego kościoła, napisy nawołujące do przemocy seksualnej wobec zwolenników PiS (głównie osób starszych), feministyczne i satanistyczne bazgroły na licznych płotach, murach, ulicach i chodnikach.

Wyborcza zbulwersowała się napisem krytycznym wobec Żydów. Mnie zaś bulwersują wszelkie napisy na murach – bo: szpecą przestrzeń publiczną, niszczą prywatną własność, i często szerzą nienawiść. Od kilku lat w szerzeniu nienawiści do zwolenników PiS wiodą prym w Falenicy mazając asfalt, chodniki i ściany, emeryci z groteskowej opozycji (aktywiści antyPiS).

Na punkcie naprawy komputerów przy przejeździe kolejowym w Falenicy, od strony torów kolejowych (tak by nikt tego nie dostrzegł prócz reporterów Wyborczej, a za nią innych tego typu mediów) pojawił się napis „Żydzi Żydom zgotowali ten los”. Napis ilustruje swastyka porównana z gwiazdą Dawida.

Można się zastanawiać czy ów napis nie jest prowokacją środowisk filosemickich. Wykonany jest czerwonym sprejem takim jak tysiące innych proaborcyjnych i antyPiSowskich napisów w całej Warszawie (ich ilość świadczy, że aktywiści antyPiS musieli zakupić hurtowo czerwone spreje – że pomimo tysięcy kamer miejskiego monitoringu widzących wszystko i wszystkich, nikt tym proaborcyjnym chuliganom nie przeszkadzał w niszczeniu ścian warszawskich kamienic).

Charakterystyczny jest na nagłośnionym przez Wyborczą napisie kształt swastyki. Nie ma ona dynamicznego kształtu X widniejącego w nazistowskiej propagandzie, ale statyczny kształt krzyża, preferowany przez prowokatorów na całym świecie chcących by krzyż kojarzył się ze swastyką.

Napis o tym, że „Żydzi Żydom zgotowali ten los” ma zapewne związek, z tym że Niemcy wywieźli w czasie wojny z Falenicy Żydów do niemieckiego obozu zagłady i ich tam zabili. Nie da się ukryć, że haniebną kartą żydowskiej historii jest masowa kolaboracja elity żydowskiej z niemieckim okupantem i współodpowiedzialność wielu Żydów za nazistowską zagładę narodu żydowskiego.

Nie wiem, kto był twórcą tego napisu. Nie wiem, czy jest to prowokacja w stylu swastyki z wafelków, czy tablic o strefach wolnych od LGBT. Nie mam też pojęcia, jakie było przesłanie i intencje tego napisu. Jestem na pewno przeciwny mazaniu czegokolwiek po murach, niezależnie czy w słusznej, czy niesłusznej sprawie. Ja swoje poglądy prezentuję publicznie czy to w artykułach, czy na tekturowych tablicach na demonstracjach. Jednak porównanie swastyki i gwiazdy Syjonu mnie nie bulwersuje. Jeden i drugi symbol jest dziś symbolem rasistowskim. Kilka tygodni temu przez Jerozolimę, ochraniani przez żydowską policję, przeszli żydowscy naziści domagający się wymordowania Palestyńczyków. Każdy z tych żydowskich nazistów miał flagę z gwiazdą Syjonu, więc jest ona ewidentnym symbolem nazistów żydowskich. Władzom Izraela nazistowskie nawoływanie do mordowania Palestyńczyków nie przeszkadza – nie można się zresztą dziwić, bo partie polityczne głoszące rasistowskie i nazistowskie postulaty są w koalicjach rządzących Izraelem, który od kilkudziesięciu lat prowadzi nazistowską politykę eksterminacji narodu Palestyńskiego.

Jak poinformowała strona internetowa BBC w artykule „Israeli nationalists march through Jerusalem's Old City” żydowscy naziści (nazywani przez brytyjską lewicową publiczną korporację medialną) nacjonalistami przemaszerowali przez Stare Miasto w okupowanej przez Żydów Jerozolimie – mieście zamieszkanym przez rdzenną palestyńską ludność.

Demonstracja żydowskich nazistów została przez nich zorganizowana w rocznicę zajęcia przez Żydów wschodniej Jerozolimy w 1967 roku. Policja żydowska ochraniająca marsz żydowskich nazistów skatowała Palestyńczyków demonstracyjnych przeciwko żydowskim nazistom.

Żydowscy naziści demonstrowali, pomimo że niedawno w wyniku 13-dniowej pacyfikacji palestyńskich protestów armia izraelska wymordowała 256 osób w okupowanej przez Żydów Gazie oraz po zamieszkach z 10 maja w Jerozolimie. Coroczna demonstracja żydowskich nazistów nazywa się Marszem Flagi Dnia Jerozolimy – w czasie jej trwania żydowscy naziści przechodzą przez dzielnicę arabską.

Jak można zobaczyć na wideo relacji z marszu, zamieszczonej na Twitterze, żydowscy naziści podczas swojego marszu skandowali do palestyńskich mieszkańców Jerozolimy: zdychajcie, śmierć Arabom, dobry Arab to martwy Arab, spalimy wasze (palestyńskie) wioski, (każdy) Arab to syn dziwki, Palestyna jest martwa, nie ma Palestyny, skończycie w obozach (koncentracyjnych) dla uchodźców, Arabia Saudyjska naszym sojusznikiem, wasza religia (islam) to śmieć, Palestyńczycy do Tajlandii.

Żydowscy naziści skandowali, też ''druga Nakba nadchodzi''. Pierwsza Nakba miała miejsce w 1948 roku, kiedy Żydzi zniszczyli 500 palestyńskich miejscowości, wypędzili 700.000 rdzennych palestyńskich mieszkańców z ich ziemi rodzinnej, mordowali palestyńskie kobiety i dzieci.

Marszu izraelskich nazistów nie potępiła Unia Europejska, USA ani Rosja, podobnie jak wszelkie lewicowe czy pseudo liberalne partie i media. Możni tego świata akceptują nazizm wśród Żydów i żydowskie zbrodnie na narodzie palestyńskim. Polacy powinni potępiać żydowski nazizm nie tylko, bo jest on niemoralny, ale także dlatego, że w każdej chwili tak jak Żydzi wymyślili sobie, że wracają do Palestyny po 2000 lat nieobecności i mordują palestyńskich tubylców, tak mogą sobie wymyślić, że wracają do Polski po 80 latach nieobecności i mordują polskich tubylców bp Polska to ich ziemia. Tak jak świat dziś jest obojętny wobec nazistowskich zbrodni Żydów na Palestyńczykach, tak będzie obojętny wobec nazistowskich zbrodni Żydów na Polakach.

Jan Bodakowski