Wiceminister Patryk Jaki bezlitośnie wyśmiał dziennikarza "Gazety Wyborczej", Bartosza Wielińskiego. Swoje "trzy grosze" dołożył również publicysta "Do Rzeczy", Rafał Ziemkiewicz. 

Przypomnijmy, że Jaki odniósł się do sytuacji wokół wczorajszego artykułu dziennika o "hojnym rozdawnictwie". "Wyborcza" określiła w ten sposób podwyżki dla nauczycieli, żołnierzy oraz pielęgniarek. 

„Wczoraj GW skrytykowała podwyżki dla Polaków m.in nauczycieli i pielęgniarek. Potem okładkę skrytykował „dziennikarz” GW Bartosz Wieliński, który jak się okazało był tego dnia wydawcą gazety😂 Warto zapamiętać nazwisko tego pajaca. Symbol „dziennikarstwa 3RP”-napisał na Twitterze wiceminister sprawiedliwości. Dziś dziennikarz "Do Rzeczy", Rafał Ziemkiewicz wyciągnął kolejne "kwiatki" dotyczące redaktora Bartosza Wielińskiego. 

"Red Bartosz Wieliński okazuje się jeszcze większym "pajacem", niż to twierdzi Patryk Jaki"-ocenił Ziemkiewicz. Publicysta zamieścił na portalu społecznościowym zdjęcie dokumentu. Jest to prywatny akt oskarżenia od dziennikarza "Gazety Wyborczej". Dotyczy on wypowiedzi Rafała Ziemkiewicza na temat Bartosza Wielińskiego. Dziennikarz "Do Rzeczy" zarzucił Wielińskiemu "plucie na Polskę w niemieckich mediach". W piśmie dziennikarza "Gazety Wyborczej" wskazano, że Ziemkiewicz określił Wielińskiego jako "folksdojcza" i "wyjątkowo nikczemną kreaturę". 

W akcie oskarżenia powołano się na artykuł 212 Kodeksu karnego: "Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności". Cały "dowcip" polega na tym, że jeszcze niedawno "GW" alarmowała, że Jarosław Kaczyński chce zamykać dziennikarzy w więzieniach, gdyż prezes PiS po serii artykułów z cyklu "taśmy Kaczyńskiego" w swoim zawiadomieniu do prokuratury przeciwko "Wyborczej" również powołał się na ten artykuł kk. 

 

yenn/Twitter, Fronda.pl