Dzisiejsza „Gazeta Wyborcza:” znów publikuje tekst, który ma na celu zdyskredytowanie prezesa PKN Orlen. Daniel Obajtek wskazuje na pewne interesujące, ale najwidoczniej przemilczane przez „Wyborczą” fakty oraz zapowiada podjęcie kroków prawnych.

Tym razem dziennik Adama Michnika opisuje sprawę dotyczącą czasów, kiedy Obajtek był jeszcze wójtem Pcimia. Stwierdzono, że obecny prezes PKN Orlen wraz z:

[…] z przywódcą grupy przestępczej Maciejem C., ps. „Prezes”. Spotykali się w restauracjach na południu Polski, a wójt Pcimia poinformował go m.in. o szczegółach ważnego gminnego przetargu, który szef grupy przestępczej chciał wygrać. Według śledczych dostał od niego łapówkę, wcześniej razem oszukiwali firmę Elektroplast”.

Nie napisano już jednak, że akt oskarżenia wycofała sama prokuratura – podkreśla portal wpolityce.pl. Sam Obajtek napisał na twitterze:

Kolejny raz Gazeta Wyborcza feruje własne wyroki. Konfabulacje gangstera mające na celu złagodzenie kary uznaje za bardziej wiarygodne niż ustalenia prokuratury i wyroki niezależnych sądów. Dość pomówień. Podejmuję kroki prawne”.

Do wpisu dołączył oświadczenie, które podpisał jego pełnomocnik mec. Maciej Zaborowski. Jak podkreśla prawnik:

Należy podkreślić, że Daniel Obajtek nigdy nie był oskarżony o współdziałanie z zorganizowaną grupą przestępczą. Ani jeden z zarzutów, przytaczanych przez „GW” nie został potwierdzony, a Daniel Obajtek nigdy nie został skazany wyrokiem jakiegokolwiek sądu. Przeciwnie, to nie tylko prokurator jak sugeruje «Gazeta Wyborcza», ale przede wszystkim niezawisły sąd oczyścił Pana Daniela Obajtka z wszelkich zarzutów i potwierdził, że zostały one oparte na niespójnych, niejasnych i sprzecznych z innymi dowodami zeznaniach osób, których wiarygodność została oceniona jako znikoma”.

Podkreśla też:

Osoby obciążające Pana Daniela Obajtka, tymi pomówieniami, usiłowały uzyskać dla siebie jak najniższe wymiary kary. Początkowo to się udało, bo wniosek prokuratora o dobrowolne poddanie się karze m.in. przez Macieja C. uwzględnił Sąd Okręgowy w Sieradzu wyrokiem z dnia 13 stycznia 2015 r. Nieprawidłowości z tym związane dostrzegł jednak nawet ówczesny Prokurator Generalny Andrzej Seremet, czego efektem było wniesienie przez niego kasacji od wyroku łagodzącego kary dla pomawiających Pana Daniela Obajtka osób”.

Dodał, że treści publikowane znów prze „Wyborczą” naruszają dobra osobiste obecnego prezesa PKN Orlen, w związku z czym podjęte zostaną odpowiednie kroki prawne.

Całość oświadczenia pełnomocnika Daniela Obajtka można przeczytać poniżej:

dam/PAP,wyborcza.pl,twitter