Nowy teledysk gwiazdy pop Miley Cyrus do piosenki "Mother's Daughter" ma być hymnem ku chwale kobiecej wolności. Tymczasem widzimy tarzającą się dziewczynę z sugestywnymi gestami, zniewoloną lewicową ideologią.


Miley Cyrus zyskała popularność dzięki amerykańskiemu sitcomowi dla młodzieży "Hannah Montanna" należącego do kanonu Disney Channel Original Series. To w nim zagrała główną rolę. Miley Cyrus jest jedną z najpopularniejszych nastoletnich gwiazd na świecie

W teledysku Cyrus ubrana jest w krwistoczerwony lateks, widzimy kobiety trans na wózkach i wiele obrzydliwych obrazków, które mają szokować. Celebrytka śpiewa o "dziewictwie, które jest kontrukcją społeczną". Teledysk miał premierę 2 lipca i jest promocją aborcji, która według Cyrus jest oznaką wolności kobiet. Przez dwa dni obejrzało go ponad 11 milionów osób. 

- Tak więc, więc odpi*ol się od mojej wolności, wróciłam, by ją zdobyć. Jestem niegrzeczna, jestem zła. To musi być coś w wodzie, albo fakt, że jestem córką mojej matki - brzmi refren piosenki

Seksualność przewija się przez całe nagranie. Między wulgarnymi obrazkami migają cytaty: "Każda kobieta jest zadymiarzem". Warto zauważyć, że werset refrenu jest także hasłem do niedawnej zbiórki pieniędzy, którą przeprowadzała Cyrus na Planned Parenthood.

Gdy jest mowa o dziewictwie, pokazywane są obrazy zepsutej kobiety ukoronowanej złotymi różami, pielęgnującej dziecko na wzór Dziewicy Maryi. Niewiadomo, co chcieli uzyskać producenci.

"Alleluja, jestem czarownicą, jestem czarownicą, alleluja!", "Alleluja jestem dziwadłem, jestem dziwadłem, alleluja!" - brzmią niektóre wersety.

W teledysku pojawia się również wagina... z zębami, która ostrzega: „Więc cofnij się, cofnij się, cofnij się, cofnij się, chłopcze.” Na ekranie migają transkobiety i drag queens, które na swoim ciele mają pomalowane hasła: „Moje ciało, moje zasady” i „Jestem wolny”.

Teledysk kończy się, gdy Miley siedzi obok matki Tish Cyrus, jakby chciała powiedzieć: „Zostałam wychowana w ten sposób."
Paradoksalnie - wraz ze swoją mamą wychwala aborcję.

bz/lifenews.com