Wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości, były minister obrony narodowej, Antoni Macierewicz na antenie Telewizji Trwam ostrzegał przed zagrożeniem nie tylko ze strony Rosji, ale i "całego bloku wschodniego", w tym Iranu czy Korei Północnej. 

Macierewicz skomentował sprawę Piotra Ś., podejrzanego o działania szpiegowskie na rzecz rosyjskiego wywiadu. Mężczyzna został wczoraj zatrzymany przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Piotr Ś. usłyszał już zarzuty w tej sprawie. 

"To raczej dobra, a nie zła wiadomość, bo oznacza, że prewencja działa skutecznie. Należy obawiać się sytuacji, w których do takiego wykrycia nie doszło. W tym wypadku sytuacja była o tyle szybko zabezpieczona, że ten człowiek dopiero deklarował taką chęć współpracy"-podkreślił były szef MON. 

Parlamentarzysta Prawa i Sprawiedliwości zwrócił uwagę, że Rosja interesuje się Polską, a także prowadzi działania wywiadowcze w kierunku naszego kraju już od czasów PRL. 

"Myślę, że to jest działanie stałe. Było ono bardzo intensywne również w okresie komunistycznym. Poza posiadaniem aparatu wśród ludności polskiej, która była związana z aparatem komunistycznym, Rosja budowała infrastrukturę na wszelki wypadek"-tłumaczył Antoni Macierewicz. 

W ocenie gościa Telewizji Trwam, większej presji ze strony Rosjan spodziewano się w okresie, kiedy podjęto decyzję o sprowadzeniu do Polski wojsk NATO.  Kontrwywiad zdołał wcześniej przygotować się na możliwość nasilenia działań rosyjskich.

"Jeżeli chodzi o ich działania w okresie obecności wojsk NATO w Polsce, to jeszcze przed ich przybyciem zostały podjęte skuteczne działania prewencyjne ze strony służb kontrwywiadu wojskowego"-ocenił polityk. W tym kontekście przypomniał, że w ostatnim czasie doszło do kilku zatrzymań związanych ze szpiegostwem. Jednym z zatrzymanych był m.in. pracownik resortu energii. Miało to miejsce w roku 2018 i zdaniem Antoniego Macierewicza może wiązać się z wygasającą umową na dostawy rosyjskiego gazu. Tego kontraktu Rosjanie, jak wskazał były szef MON, "nie oddadzą bez żadnego przeciwdziałania". 

" Umowa na dostawy gazu z Rosji kończy się w najbliższym czasie. Jest to dla Rosji wielkim wyzwaniem. Oni nie oddadzą tego bez żadnego przeciwdziałania i służby muszą być na to przygotowane(...)  Musimy uświadomić sobie, że z takim zagrożeniem mamy do czynienia nie tylko z działaniem Rosjan, ale z całym blokiem wschodnim, włączając w to Koreę Północną i Iran"-przekonywał poseł Prawa i Sprawiedliwości. 

"To kraje, które w szczególny sposób działają przeciwko Zachodowi, a w szczególności przeciwko Stanom Zjednoczonym i ich sojusznikom"-przestrzegał polityk.

 

yenn/Radio Maryja, Fronda.pl