Kadencja Rzecznika Praw Obywatelskich dobiega końca. Czas więc na podsumowania jego pracy na tym stanowisku i w większości nie będą one niestety pochlebne. W odniesieniu do jego działań i poszanowaniu praw w człowieka w naszym kraju i naszym kręgu kulturowym pojawiło się nawet określenie Bodnara jako „Rzeźnika Praw Obywatelskich”.

Skandaliczne okazało się też dzisiejsze przemówienie Bodnara w Senacie. Miało to być podsumowanie jego kadencji, a zmieniło się w pewną formę manifestu politycznego. Bodnar powiedział nawet, że „Polska nie może już być definiowana jako prawdziwa demokracja konstytucyjna”.

Redaktor naczelny "Gazety Polskiej", Tomasz Sakiewicz w TVP Info odnosząc się do kończącego kadencję RPO, powiedział:

Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar jest elementem tej rewolucji cywilizacyjnej, w której bardzo ważnym elementem jest cenzura, prześladowanie, łamanie praw człowieka i on to przyklepuje. Gdy objął stanowisko, z jego radaru zniknęli ludzie, którzy mają inne poglądy. Powoli odpływał, aż stał się rzecznikiem radykalnej rewolucji

Dodał też, że on widzi dwa główne problemy, jakie są związane z ustępującym już RPO:

- Po pierwsze to nierówność traktowania obywateli. Jest zrozumiałe, że rzecznik praw obywatelskich stawia się w pewnej opozycji wobec władzy w obronie praw obywateli, to wynika z samej funkcji. Trzeba jednak pamiętać, że władzą są też samorządy, które mają spory wpływ na życie obywateli, mogą decydować np. o czyjejś pracy, mieniu, nauczaniu, służbie zdrowia. Te samorządy też są źródłem represji ideologicznej, tak jak w Warszawie, i tutaj RPO nie zauważył, że podpisując Kartę LGBT łamie się prawa katolików i rodzin katolickich, prawa rodziców do wychowywania dzieci zapisane w konstytucji. To są podstawowe prawa. Władzą są też sądy. Słyszę, że pan rzecznik ujmuje się za tym, żeby sędziowie mieli dobrze. Natomiast gdzie był jego głos w sprawie choćby tych, którzy kilkadziesiąt lat siedzieli niewinnie w więzieniach, skazani w wyniku nadużyć czy błędów sądowych, skazani w wyniku korupcji w sądach. Czy to nie jest władza, która krzywdzi obywateli? Gdzie był wtedy rzecznik? Dlaczego nie działał?

Bodnar bronił też działań kryminalnych Michała Sz. („Margot”), jako wynikające z kultury i światopoglądu. A nawet, gdyby takich czynów dopuściła się kobieta, to czy nie podlega ona odpowiedzialności karnej? Bodnar przestał być obiektywny i stał się wyznawcą pewnej wrogiej prawu i porządkowi konstytucyjnemu ideologii.

Tomasz Sakiewicz przypomniał też, jak całkowicie nieporadny był obecny jeszcze rzecznik, kiedy on i jego zastępczyni po wyborach w roku 2007, kiedy wygrało PO zostali oni aresztowani i zatrzymani na 48 godzin. Wtedy Bodnar nie reagował.

 

mp/tvp info/fronda.pl