Chodzi o wystąpienie Mentzena w Sejmie, gdzie przypomniał o zaangażowaniu Szymona Hołowni na rzecz osób nielegalnie przekraczających polską granicę w czasach, kiedy politycy obecnie rządzącej koalicji jeszcze nie mówili o realizowanej przez łukaszystowski reżim na zlecenie Kremla wojnie hybrydowej, a o uchodźcach wojennych szukających w Polsce ratunku. Z migrantami tymi Hołownia spotkał się w Sejmie, a relacją z tego spotkania w mediach społecznościowych podzielili się aktywiści z Fundacji Ocalenie.

- „Lysette, 3 pushbacki: W życiu bym nie pomyślała, będąc w lesie na granicy białorusko-polskiej, że któregoś dnia zostanę zaproszona do polskiego Sejmu. Że znajdę się w gronie osób specjalnie zaproszonych. Taka myśl, nie przeszłaby mi nawet wtedy przez głowę

- czytamy we wpisie fundacji.

Do wpisu dołączono zdjęcie marszałka Hołowni z migrantami, ale po pewnym czasie wpis został usunięty.

 

Nawiązując do tych wydarzeń, poseł Mentzen wskazał, że marszałek zapraszał do Sejmu nielegalnych migrantów.

- „Szymon Hołownia zaprosił nielegalnych migrantów z granicy z Białorusią do Sejmu, robił z nimi sobie sweet focie i wrzucał do internetu”

- powiedział.

Za te właśnie słowa lider Polski 2050 postanowił pozwać swojego kontrkandydata.

- „Mentzen boi się debaty, ale nie boi się kłamać. Złożyłem pozew w trybie wyborczym przeciwko kandydatowi Konfederacji za kłamstwa głoszone przez niego z mównicy sejmowej. Zmierzymy się w sądzie, Panie Sławku. Rozstrzygnięcie błyskawicznie”

- zapowiedział w mediach społecznościowych.