Palikot w rozmowie z portalem „Goniec” po raz pierwszy publicznie przeprosił ludzi, którzy zainwestowali środki w prowadzony przez niego biznes alkoholowy i ponieśli, w wielu przypadkach – ogromne straty.

Mówiąc o swojej sytuacji po opuszczeniu aresztu Janusz Palikot powiedział o sobie, że jest „bankrutem, bezrobotnym, bezdomnym”.

„Pomieszkuję u znajomych” – opowiadał Palikot i dodał: „Mnie teraz nie stać na wynajęcie mieszkania”.

Janusz Palikot ocenił również swego byłego biznesowego wspólnika – Kubę Wojewódzkiego – „To fajny człowiek do towarzystwa, ale jest niesamowicie skoncentrowany na sobie. Bardzo nieładnie się zachował w tej sprawie, żadnej klasy, żadnej chęci pomocy”.