Prezes IPN zapewnił, że dla niego „najważniejsze są sprawy zwykłych Polaków”, ponieważ sam jest „zwykłym Polakiem”.

- „Jestem tu, by powiedzieć wyraźnie i głośno, że Polska potrzebuje inwestycji w system komunikacji kolejowej, przyjęcia obywatelskiej ustawy Tak dla CPK. Trudno to sobie wyobrazić, ale dzisiaj jeszcze polski system kolejowy niesie na sobie obciążenia z czasów zaborów i II wojny światowej. Potrzebujemy zdecydowanie więcej połączeń kolejowych niż 840 kilometrów i o tym mówi obywatelski projekt ustawy o CPK”

- powiedział.

Kandydat na prezydenta zapowiedział, że będzie walczył z wykluczeniem komunikacyjnym Polaków.

- „Są problemy i chciałbym przekazać Polakom, że problemy mogą być niedostrzegalne z ratusza w stolicy, ale wykluczenie komunikacyjne Polski lokalnej i możliwość komunikowania się za sprawą systemu kolejnictwa jest tą rzeczą, która będzie dla mnie bardzo ważne jako przyszłego prezydenta. Nie zgadzam się na wykluczenie komunikacyjne Polski lokalnej”

- oświadczył.