Trump został zapytany, czy Zełenski byłby gotów zrzec się Krymu na rzecz Rosji. Półwysep został zdobyty, a następnie niezgodnie z prawem międzynarodowym anektowany przez Rosję w 2014 roku. Na tak postawione pytanie Trump odpowiedział: „Tak myślę”.
Trump rozmawiał w tej sprawie z dziennikarzami po powrocie z uroczystości pogrzebowych papieża Franciszka w Watykanie. Prezydent USA poinformował, że spotkanie było „dobre”, a temat Krymu został „bardzo krótko” przedyskutowany.
Zdaniem Trumpa Zełenski jest także „spokojniejszy”. Ta wypowiedź stanowiła zapewne nawiązanie do osławionej awantury w Gabinecie Owalnym, do której doszło pomiędzy Trumpem, Zełenskim i wiceprezydentem USA J.D. Vancem.
Najnowszy plan pokojowy Trumpa zakłada, że w zamian za pokój na Ukrainie Rosja otrzymałaby Krym oraz części czterech zajętych przez nią częściowo i nielegalnie anektowanych ukraińskich obwodów. Plan ten nie uwzględnia jednak tego, że zrzeczenie się przez Ukrainę roszczeń do Krymu i części czterech obwodów wymagałoby przegłosowania w tamtejszym parlamencie, co byłoby bardzo utrudnione, a wręcz niemożliwe.