– „My Polacy wciąż funkcjonujemy w systemie, w którym obywatelstwo traktowane jest jako wartość absolutna, niezależnie od zachowania jednostki. Tymczasem praktyka wielu państw pokazuje, że konieczne jest wprowadzenie mechanizmów reagowania na zdradę stanu, terroryzm czy świadomą współpracę z obcymi służbami” – podkreślono w raporcie, nad którego wnioskami debatowali eksperci zgromadzeni na tegorocznym Forum w Karpaczu.

Jego publikacja stała się także impulsem do ożywionej debaty politycznej. Obok specjalistów z branży bezpieczeństwa pojawili się przedstawiciele PiS i Konfederacji, m.in. Sławomir Mentzen, Kamil Bortniczuk czy Przemysław Czarnek. Obecność przedstawicieli obu ugrupowań wywołała spekulacje, czy temat obywatelstwa może stać się wspólnym punktem programowym i sygnałem potencjalnego zbliżenia na scenie politycznej.

Media sugerują, że raport mógłby stać się katalizatorem prac nad zmianami konstytucyjnymi – od wprowadzenia procedury utraty obywatelstwa po szersze reformy systemu bezpieczeństwa. Pojawiły się już nawet komentarze, że „jedno wydarzenie, jeden panel, dwóch liderów – to początek wspólnych rządów”.

Standardy europejskie i przykład dla Polski

Eksperci fundacji wskazują, że rozwiązania tego typu funkcjonują już w wielu państwach Zachodu:

Francja umożliwia odebranie obywatelstwa osobom skazanym za działalność terrorystyczną, jeśli posiadają jeszcze inne obywatelstwo.

Wielka Brytania od lat stosuje mechanizm „citizenship deprivation”, pozbawiający obywatelstwa w przypadku zagrożeń dla bezpieczeństwa narodowego.

Niemcy w 2019 r. wprowadziły przepisy pozwalające odebrać obywatelstwo osobom, które dobrowolnie wstąpiły do organizacji terrorystycznych.

We wszystkich tych przypadkach obowiązuje zasada unikania bezpaństwowości – odebranie obywatelstwa następuje wyłącznie wtedy, gdy dana osoba posiada jeszcze inną przynależność państwową.

Raport Frontline Foundation rekomenduje Polsce:

Nową ustawę regulującą przesłanki i procedury utraty obywatelstwa, obejmującą m.in. zdradę stanu, terroryzm czy podanie fałszywych danych przy naturalizacji.

Kontrolę sądową i prawo do obrony, by zagwarantować zgodność z prawem międzynarodowym i uniknąć arbitralnych decyzji.

Specjalny organ administracyjny przy MSWiA, współpracujący ze służbami specjalnymi i monitorujący przypadki naruszenia lojalności wobec państwa.

Edukację i kampanie społeczne, które mają uświadamiać, że obywatelstwo to nie tylko przywilej, ale także odpowiedzialność wobec wspólnoty politycznej.

– „Brak reakcji na te luki może prowadzić do trwałego osłabienia zdolności państwa do ochrony swoich obywateli” – ostrzega autor raportu, płk rez. Norbert Loba.

Głos ekspertów międzynarodowych

Debata w Karpaczu zyskała wyjątkowy wymiar dzięki obecności zagranicznych ekspertów. Arnold Sinisalu, były szef estońskiego kontrwywiadu KAPO, przypomniał, że brak mechanizmów prawnych czyni państwo bardziej podatnym na infiltrację. Z kolei gen. Cristian Bizadea, były wiceszef rumuńskiej służby specjalnej SRI, podkreślał, że przepisy muszą łączyć twarde bezpieczeństwo z ochroną podstawowych praw człowieka.

Szczególne wrażenie na słuchaczach wywarło wystąpienie amerykańskiego generała Terry’ego L. Bullarda, byłego dowódcy Office of Special Investigations (AFOSI). Zwrócił on uwagę na doświadczenia USA, gdzie problem nielegalnej migracji i nadużywania obywatelstwa wymusił wprowadzenie bardziej przejrzystych procedur prawnych.

Raport prezesa Frontline Foundation, Norberta Loby, jest nie tylko analizą prawną, ale także politycznym sygnałem ostrzegawczym. Wskazuje na konieczność podjęcia odważnych reform, które połączą bezpieczeństwo państwa z poszanowaniem praw jednostki. W obliczu zagrożeń hybrydowych i agresywnej polityki Rosji, Polska – jak podkreślają autorzy raportu – nie może pozwolić sobie na dalszą legislacyjną bierność.