Od tygodnia media donoszą o kolejnych, dramatycznych problemach polskich szpitali, które są konsekwencjami gigantycznej dziury budżetowej w Narodowym Funduszu Zdrowia. Zaplanowane na ten rok zabiegi są przekładane, w szpitalach zamykane są kolejne oddziały, a pacjentom… odmawia się leczenia.

- „Niestety, pacjenci zdiagnozowani w ostatnim kwartale tego roku nie otrzymają leczenia, ponieważ ośrodki neurologiczne zrealizowały już kontrakty na programy lekowe, a NFZ zapowiedział, że nie zapłaci za leczenie pacjentów nadplanowych

- poinformowała kierownik I Kliniki Neurologicznej Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie prof. Iwona Kurkowska-Jastrzębska, którą cytuje Polskie Towarzystwo Neurologiczne.

- „To oznacza, że do końca roku nie mamy możliwości kwalifikowania do programów lekowych nowo zdiagnozowanych pacjentów. To samo dotyczy pacjentów pediatrycznych, którzy skończyli 18 lat i powinni przejść z leczenia w ośrodkach neurologii dziecięcej do ośrodków dla dorosłych

- wyjaśniła.

Jak zaznacza PTN, w przewlekłych chorobach neurologicznych leczenie powinno zostać włączone jak najszybciej po diagnozie. Okazuje się to jednak niemożliwe przez obecne problemy finansowe NFZ.

Prof. Kurkowska-Jastrzębska podkreśliła, że placówka stara się znaleźć dla pacjentów inne ośrodki, ale w całym kraju sytuacja wygląda podobnie.

- „Liczymy na to, że decydenci zrozumieją, jak dramatyczna jest to sytuacja, zarówno dla pacjentów, jak i dla nas lekarzy, i Narodowy Fundusz Zdrowia zmieni swoją decyzję. Inaczej chorzy zdiagnozowani w ostatnim kwartale roku zostaną na kilka - być może kluczowych dla nich - miesięcy bez leczenia”

- przestrzega lekarka.