Mariusz Paszko, portal Fronda.pl: Zacząłbym od Marszu Niepodległości. Zgodna na jego organizację została po raz kolejny odrzucona przez warszawski ratusz i Rafała Trzaskowskiego. Jak by Pan Poseł by to skomentował?

Marek Jakubiak, poseł Kukiz’15: Oczywiście jako cykliczną prowokację, ponieważ jeżeli mamy marsze cykliczne i jeżeli tutaj mówimy o marszu cyklicznym, to oni nie mogą zakazać tego Marszu, ale jednak próbują. Myślę, że to jest także nagłe pojawienie się postawy, która jest może nie tylko przeciwko samemu Świętu Niepodległości, ale idącym w tym Marszu patriotom. Oni po prostu nie utożsamiają się z grupami młodych i nie tylko młodych ludzi, którzy co roku stawiają się w Warszawie. Myślę więc, że o to chodzi.

Rozmawiałem z kilkoma ludźmi, ponieważ trochę zdziwił mnie fakt, że Stowarzyszenie Marsz Niepodległości, które obecnie podlega pod Konfederację, zgłaszało ileś wydarzeń, które się na siebie nakładały i to właśnie pan Trzaskowski podał jako główną przyczynę odmowy.

Ponadto słyszy się nawet, że być może ci nowi zarządcy Marszu Niepodległości nie umieją sobie z tym wydarzeniem poradzić m.in. finansowo i wręcz szukają jakiegoś pretekstu, żeby go nie organizować.

Nie sądzę, żeby tak było. Przecież to jest spontaniczny Marsz, tam setki tysięcy ludzi przychodzi i nie oczekuje niczego. Organizacja tego marszu polegała na tym, że zarządza się ochroną i służbami porządkowymi oraz stawia trybunę z nagłośnieniem.

Czy ta trybuna jest potrzebna? Myślę, że nie. Dlatego, że ja ceniłem sobie ponad wszystko to, że w tym dniu nie było żadnej polityki.

Teraz natomiast obawiam się, że polityka zostanie tam wprowadzona przez Konfederację i moi zwolennicy, którzy przyjdą w tysiącach na ten Marsz, będą zbulwersowani faktem, że jedynie Konfederacja przemawia. W efekcie Konfederacja może sobie sama takim działaniem przysłowiowo strzelić w kolano. Nie polecam takich działań.

Komisja Wenecka ośmiesza wręcz działania Adama Bodnara, który sam się do niej zwrócił w sprawie tak zwanych „neo-sędziów”. W raporcie czytamy m.in., że nie można jednym dekretem odwołać sędziów powołanych w danym okresie czasu oraz że praworządności nie wdraża się przez działania niepraworządne. Jak by Pan Poseł skomentował takie postępowanie Bodnara i całej tej ekipy?

W tej sytuacji przede wszystkim ośmieszył się sam Bodnar, rząd Tuska i wszyscy ci, którzy o praworządność w Polsce w ten sposób walczyli, z Komisją Europejską i panią Jourovą włącznie. Oni uważają, że prawo jest wtedy, kiedy oni to prawo piszą i oni uznają prawo albo go nie uznają.

Przecież nikt normalny, kto w jakikolwiek sposób szanuje zasady nie może podpisać się pod tym, że zasady obowiązują tylko wtedy, kiedy są pomyśli osoby oceniającej. To jest po prostu zwyczajna fanaberia.

Nowy sondaż pokazuje, że Prawo i Sprawiedliwość już wyprzedza Koalicję Obywatelską, a Donald Tusk nie ma powodów do zadowolenia. Czy Polacy się budzą i zaczynają przecierać oczy na te „rządy”? Myśli Pan, że to pójdzie dalej i wyborcy całkowicie zanegują Tuska i to co on i jego ludzie wyprawiają z naszym krajem?

Przede wszystkim myślę, że Polska ma tysiąc lat i już nie takich Tusków przeżyła. Sądzę, a nawet jestem pewien, że Naród Polski ciężkie chwile przeżywa w zjednoczeniu, bo jest mądrym Narodem. Widać też wyraźnie, że rząd Donalda Tuska przez Naród jest traktowany w Polsce jak intruz. W związku z tym Naród się zjednoczy przeciwko temu rządowi, ponieważ ten rząd oprócz nienawiści, agresji, chamstwa do polskiej polityki nie wprowadza nic, a Polsce nie gwarantuje rozwoju, tylko degradację. Na to właśnie Naród Polski nie chce się zgodzić i się nie zgodzi. Donald Tusk poniesie sromotną klęskę w trakcie wyborów prezydenckich, a co za tym idzie, dojdzie do wcześniejszych wyborów parlamentarnych.

Na Twitterze jest coraz głośniej o farmach trolli zarządzanych podobno przez pana Romana Giertycha, a jedną z takich farm miałby nawet zarządzać lub wydawać tam polecenia Radosław Sikorski. Co o tym myśleć?

Jest to struktura, która w wyborach parlamentarnych brała czynny udział. Budowali tak zwane wycieczki wakacyjne. Finansowali to i te farmy trolli, które dzisiaj istnieją.

Zwracam uwagę tylko na to, że sędziów, którzy we trzech swoje opinie pisali w internecie, nazwano farmami trolli. Nadmieniam tylko, że mówimy o systemie choinkowym, ponieważ to jest system choinkowy, czyli Giertych na górze i dalej rozszerza to ku dołowi. Oni mają nawet wręcz konspiracyjne formy działalności, bo te działania są prowadzone nie pod nazwiskami przecież, a pod pseudonimami.

Powiem tak... ktoś na górze wymyśla hasło, a ono jak do dołu dochodzi ma już kilkaset tysięcy wyświetleń. Myślę też, że akurat tutaj wprowadzają coś, co za chwilę w nich uderzy. Dlatego, że ja nie mam cienia wątpliwości, że każdy kij ma dwa końca, a kto mieczem wojuje ten od miecza ginie.

Myślę więc sobie jeszcze, że pan Giertych będzie niebawem żałował swojego postępowania, trochę niegodnego, dlatego, że organizowanie się w takie - powiedziałbym nawet - nielegalne działania, ponieważ z legalnością to nic wspólnego nie ma i wprowadzanie jakiejś nowej formy kultury poprzez hejt jest nie do przyjęcia.

Być może dlatego właśnie pan Giertych straszy sądami wszystkich tych, którzy napiszą „Giertych debil”. Przypomnę, że za czasów właśnie opozycyjności Platformy Obywatelskiej sąd uznał, że słowo „debil” w rozumieniu czy użyciu w stosunku do prezydenta nie jest obraźliwe. Nie rozumiem wobec tego, dlaczego akurat Giertych się obraża.

Financial Times opublikował w poniedziałek tekst dotyczący raportu Kijowskiej Szkoły Ekonomicznej, który mówi o rosyjskiej flocie tankowców widm. Chodzi o jednostki, które są stare, nie spełniają norm międzynarodowych i stanowią zagrożenie dla środowiska naturalnego mórz i oceanów. Z danych wynika, że transport ropy z ich użyciem wzrósł w ciągu roku z 2.4 miliona baryłek dziennie do 4.1 miliona, czyli o prawie 60 procent. Innymi słowy, sankcje zachodnie nie działają. Jak to można rozumieć?

Nie działają dlatego, że Zachód w istocie swojej jest zdemoralizowany wewnętrznie. To są geszewciarze, którzy myślą tylko i wyłącznie o pieniądzach. Tam nie ma czegoś takiego jak prawa człowieka czy demokracja, jak wyższy poziom kultury, a nam próbowali wmawiać, że u nas są braki w tym zakresie. To są zdemoralizowane społeczeństwa z powodu swojej zamożności. Oni bogacą się za pomocą handlu, szwindlów, kombinacji, czy wykorzystywania takich krajów jak Polska, a my jak te takie naiwne owieczki myślimy, że ten wilk przebrany w owcą skórę jest owieczką.

Musimy więc proszę państwa, po prostu zwyczajnie przejrzeć na oczy i zderzyć się z rzeczywistością. Nie wirtualnie, nie jakoś teoretycznie, tylko praktycznie musimy się zderzyć z tą rzeczywistością.

Oddaliśmy 80 procent handlu detalicznego w ręce zachodnie, oddaliśmy większość hoteli, aptek i przemysłu. To wszystko przeszło w ich ręce i oni czerpią z tego pełnymi garściami. Dla przeciwwagi, ten, kto wpłaca podatki jest uważany za frajera. Dla przykładu polski InPost pokazał, że zapłacił za same usługi ćwierć miliarda złotych podatków, a zachodnie firmy o podobnym profilu wpłaciły ledwie jakieś symboliczne pieniądze.

Jaki jest tego efekt? Idzie hejt za pomocą Platformy Obywatelskiej na paczkomaty InPostu. Wymyśla się brednie w stylu, że są za głośne, że za blisko zabudowań. Teraz zaczynają kombinować jak ustawowo - identycznie jak z aptekami – to „uregulować”.

Saudyjski książę Mohamed Bin Salam, następca tronu Arabii Saudyjskiej, odrzucił zaproszenie Władimira Putina na nadchodzący szczyt BRICS, który ma się odbyć w Rosji w Kazaniu w dniach 22-24 października. Jak by Pan to skomentował? BRICS się rozpada, czy po prostu Rosja będzie miała problem z partnerami?

Moskwa będzie miała problem z partnerami, dlatego, że Rosja jest agresywna i po kolei traci zaufanie nie tylko w oczach Arabii Saudyjskiej, ale tych krajów, które – oczywiście z wyłączeniem Niemiec i Holandii - patrzą i widzą. Bo Niemcy patrzą i niczego innego poza ropą i tanią energią nie widzą.

Myślę jednak, że niech się tam Niemcy dogadają wreszcie z Rosją, to się odczepią od tego Zielonego Ładu i przestanie on być modny. Znowu wrócą gaz, ropa i węgiel. To jest proszę Państwa straszne, ale Niemcy przecież to robią - nie kto inny, tylko niemieckie firmy powiązane z rosyjskim establishmentem budują nam Zielony Ład rękami Holendrów. Należy więc proszę Państwa otrzeźwieć, a Zielony Ład won!

Uprzejmie dziękuję Panie Pośle za rozmowę.