Ojciec Święty udzielił wywiadu dla czasopisma amerykańskich jezuitów „America Magazine”, w którym stanowczo opowiedział się przeciwko aborcji. Z ust papieża padło przy tym jednak bardzo kontrowersyjne stwierdzenie.

- „Jeśli chodzi o aborcję, mogę wam powiedzieć to, co powiedziałem wcześniej. W każdej książce embriologicznej jest powiedziane, że na krótko przed miesiącem po poczęciu narządy i DNA są już zarysowane w maleńkim płodzie, zanim matka nawet zda sobie z tego sprawę. Istnieje zatem żywa istota ludzka. Nie mówię o osobie, bo to jest przedmiotem dyskusji, ale o żywej istocie ludzkiej. Stawiam dwa pytania: czy słuszne jest pozbywanie się człowieka w celu rozwiązania problemu? Drugie pytanie: czy słuszne jest wynajęcie płatnego zabójcy do rozwiązania problemu?”

- mówił.

Portal LifeSiteNews zwraca uwagę, że w kontekście amerykańskim wypowiedź papieża jest szczególnie niebezpieczna, ponieważ ruch pro-live zabiega w Stanach Zjednoczonych właśnie o uświadomienie społeczeństwu osobowej godności dzieci nienarodzonych. 14. poprawka do Konstytucji USA stwierdza, że „żaden stan nie może pozbawić nikogo życia, wolności lub mienia bez należytego procesu sądowego; ani odmawiać żadnej osobie równej ochrony prawnej w ramach swojej jurysdykcji”. Dlatego też obrońcy życia przekonują, że z uwagi na swoją godność osobową, żadne dziecko nie może zostać zabite na drodze aborcji.