Motyka w rozmowie podkreślił, że nie zamierza „mamić górników hasłami”, które miałyby sugerować wielomiliardowe dopłaty do nierentownych kopalń.

Górnicy wiedzą, jaka jest strona ekonomiczna ich działalności, ale chcą jasnego planu. Pierwszym krokiem będzie ustawa o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego, którą na jesieni chcemy przedstawić w parlamencie” – powiedział minister.

Dodał także, że „bezpieczeństwo energetyczne to wiele aspektów. Węgiel daje Polsce poczucie bezpieczeństwa, natomiast nie może być obciążeniem dla całej gospodarki z punktu widzenia finansów publicznych”.

Słowa szefa resortu spotkały się z ostrą reakcją związkowców. Przewodniczący „Sierpnia 80” Bogusław Ziętek ocenił, że wypowiedź Motyki podważa fundamenty umowy społecznej zawartej z górnikami.

Wielu ludzi zadaje sobie pytanie, czy pan minister po prostu chlapnął, nie zdając sobie sprawy z konsekwencji, czy też ujawnił to, co faktycznie mówi się w kuluarach rządu” – stwierdził w rozmowie z portalem WNP.

Według Ziętka, jeśli obietnice dotyczące gwarancji zatrudnienia i urlopów górniczych zostaną zakwestionowane, skutki mogą być dramatyczne. „Na Śląsku wywoła to tsunami, bo bez umowy społecznej nie będzie społecznego spokoju” – ostrzegł lider związku.

Problemy energetyczne i atomowe

Kontrowersje wokół górnictwa zbiegły się w czasie z informacją o wycofaniu się południowokoreańskiej firmy KHNP z projektu budowy drugiej elektrowni jądrowej w Polsce.

Motyka w komentarzu zaznaczył, że „decyzja koreańskiej spółki KHNP nie wynika z żadnych działań rządu i dotyczy kilku krajów europejskich”. Ministerstwo – jak podkreślił – wysłało do strony koreańskiej zaproszenie do udziału w nowym postępowaniu konkurencyjnym i „czeka na oficjalne stanowisko inwestora”.

KHNP zmaga się z międzynarodowymi sporami prawnymi, m.in. z amerykańskim koncernem Westinghouse, który oskarża Koreańczyków o naruszenie praw własności intelektualnej.

Jesienią rząd ma przedstawić projekt ustawy o funkcjonowaniu górnictwa, która – jak zapowiada minister – wprowadzi nowe zasady restrukturyzacji sektora. Górnicy obawiają się jednak, że będzie to krok w stronę szybszego wygaszania kopalń i likwidacji miejsc pracy

Jeśli sprawa nie zostanie wyjaśniona, nie będzie społecznego spokoju” – przestrzega Ziętek.