Władze Białorusi zapowiedziały zaostrzenie kursu wobec demonstrującego społeczeństwa. Do mediów wpływa coraz więcej nagrań z brutalnych interwencji białoruskich służb. Na jednym z nich funkcjonariusze zatrzymują młodą kobietę przed sądem w Mińsku, którą siłą wciągają do samochodu.

W ostatnich tygodniach białoruskie służby w czasie protestów zatrzymywały przede wszystkim mężczyzn, którzy byli później bestialsko bici w więzieniach. Teraz jednak coraz częściej zatrzymywane są również kobiety. Wczoraj aresztowano osiem kobiet protestujących w obronie Maryji Kalesnikawej.

Nowy prokurator generalny Andrej Szwied zapowiada zaostrzenie kursu wobec demonstrującego społeczeństwa:

- „Prokuratura ma teraz jedno podstawowe zadanie: zachowanie suwerenności i niepodległości naszego kraju. Ostatnie słowo należy do prokuratury. Musimy zapewnić bezpieczeństwo i porządek. Wszelkie przejawy przemocy i ekstremizmu będą duszone w zarodku. Będziemy mieć do tego podejście profilaktyczne”.

Na Białorusi wciąż trwają protesty wobec sfałszowanych wyborów prezydenckich. Obywatele Białorusi i społeczność międzynarodowa domagają się nowych, wolnych i przeprowadzonych pod kontrolą międzynarodowych instytucji wyborów.

Dziś w Lublinie spotkali się przywódcy państw Grupy Wyszehradzkiej, którzy dyskutowali o sytuacji na Białorusi. Po spotkaniu premier Mateusz Morawiecki poinformował, że V4 stoi na stanowisku konieczności powtórzenia wyborów na Białorusi i wezwał tamtejsze władze do natychmiastowego zaprzestania przemocy oraz zwolnienia więźniów politycznych.

kak/tvp.info.pl